FRoSTA, pierwsze danie - kalarepa z brokułem w maśle.
- listopada 27, 2015
- By bardziejmilo
- 1 Comments
Hej !
Jak wiecie - od pewnego czasu jestem szczęśliwą posiadaczką zestawów od Frosty.
Tak jest, jestem Frosterką :) Zawartość pokazałam już w poprzedniej notce - o TUTAJ.
Dziś chcę Wam zaprezentować jedną z produktów, które dostałam.
Przedstawiam Wam Kalarepę z brokułem w maśle z dzikim czosnkiem.
Dziko brzmi prawda ? Ale jeszcze lepiej smakuje !
Głównymi składnikami dzisiejszego zamieszania są:
* Rama - Smaż jak szef kuchni
* Frosta - danie z kalarepą
[ czy tylko mnie kalarepa kojarzy się z beztroskimi czasami dziecięcymi ? :) ]
Na odwrocie opakowania Frosty znajdziemy skład, opis oraz różne ciekawe dla nas informacje.
A więc zacznijmy.
Na rozgrzanej patelni rozlałam na oko dużą łyżkę Ramy.
Ważne jest, aby odczekać aż bąbelki znikną i zostanie jednolita maź.
Następnie wrzuciłam całą zawartość opakowania Frosty. Obok wstawiłam saszetkę kaszy gryczanej prażonej.
Wymyśliłam takie połączenie w przypływie chwili. Ciekawa jestem jeszcze połączenia z ryżem, ale to innym razem ;)
Trzymając w ręku opakowanie miałam wrażenie, że będzie tej zawartości więcej. Gdy spojrzałam czy wszystko już wysypałam zauważyłam główny składnik - sos. Przykleił się do opakowania i trzeba było mu pomóc wyjść ;)
Taką oto zawartość przykryłam dużą pokrywą, zmniejszyłam nieco płomień do średniej wielkości i czekałam ok 10 minut.
Co jakiś czas sprawdzałam czy warzywa są miękkie oraz przemieszałam sos.
Gdy były średniej twardości, na tzw al dente :) polałam jeszcze Ramą na oko pół małej łyżeczki,
aby wzmocnić smak i nadać jej troszkę maślanego posmaku.
Całość gotowałam dalej przez ok 5 minut sprawdzając stan warzyw. Gdy ich miękkość była zadowalająca dodałam 2 czubate duże łyżki kaszy. Następnie zmniejszyłam ogień dla utrzymania temperatury potrawy mieszałam do uzyskania w miarę jednolitej potrawy. Doprawiłam szczyptą pieprzu i gotowe.
Danie zostało zjedzone zanim zdążyłam przełożyć je na talerz, dlatego też gotowe danie przedstawiam jeszcze w woku :)
Obawiałam się tego połączenia ale wiem, że nie było po co.
Dzięki dodaniu kaszy danie było sycące, porcja jest jak dla jednej osoby.
Moja delikatna uwaga co do produktów w tej wersji:
Kawałki kalarepy powinny być o 1/3 mniejsze.
W tym daniu przekroiłam je na pół i tak według mnie jest najlepiej.
Poza tym sam produkt jest bardzo smaczny. A połączenie kalarepy i brokułu jest idealne.
Dodajmy do tego jeszcze nutę masła i czosnku i mamy super danie :)
Polecam !
1 komentarze
Ja też spróbowałam. Pyszne !
OdpowiedzUsuń