FRoSTA, pierwsze danie - kalarepa z brokułem w maśle.


Hej ! 

Jak wiecie - od pewnego czasu jestem szczęśliwą posiadaczką zestawów od Frosty.
Tak jest, jestem Frosterką :)  Zawartość pokazałam już w poprzedniej notce - o TUTAJ. 


Dziś chcę Wam zaprezentować jedną z produktów, które dostałam.
Przedstawiam Wam Kalarepę z brokułem w maśle z dzikim czosnkiem.
Dziko brzmi prawda ? Ale jeszcze lepiej smakuje ! 

Głównymi składnikami dzisiejszego zamieszania są:
* Rama - Smaż jak szef kuchni 
* Frosta - danie z kalarepą
[ czy tylko mnie kalarepa kojarzy się z beztroskimi czasami dziecięcymi ? :) ]


Na odwrocie opakowania Frosty znajdziemy skład, opis oraz różne ciekawe dla nas informacje.


A więc zacznijmy. 
Na rozgrzanej patelni rozlałam na oko dużą łyżkę Ramy. 
Ważne jest, aby odczekać aż bąbelki znikną i zostanie jednolita maź. 


Następnie wrzuciłam całą zawartość opakowania Frosty. Obok wstawiłam saszetkę kaszy gryczanej prażonej.
Wymyśliłam takie połączenie w przypływie chwili. Ciekawa jestem jeszcze połączenia z ryżem, ale to innym razem ;) 


Trzymając w ręku opakowanie miałam wrażenie, że będzie tej zawartości więcej. Gdy spojrzałam czy wszystko już wysypałam zauważyłam główny składnik - sos. Przykleił się do opakowania i trzeba było mu pomóc wyjść ;) 


Taką oto zawartość przykryłam dużą pokrywą, zmniejszyłam nieco płomień do średniej wielkości i czekałam ok 10 minut. 
Co jakiś czas sprawdzałam czy warzywa są miękkie oraz przemieszałam sos. 



Gdy były średniej twardości, na tzw al dente :) polałam jeszcze Ramą na oko pół małej łyżeczki, 
aby wzmocnić smak i nadać jej troszkę maślanego posmaku. 

Całość gotowałam dalej przez ok 5 minut sprawdzając stan warzyw. Gdy ich miękkość była zadowalająca dodałam 2 czubate duże łyżki kaszy. Następnie zmniejszyłam ogień dla utrzymania temperatury potrawy mieszałam do uzyskania w miarę jednolitej potrawy. Doprawiłam szczyptą pieprzu i gotowe.



Danie zostało zjedzone zanim zdążyłam przełożyć je na talerz, dlatego też gotowe danie przedstawiam jeszcze w woku :) 

Obawiałam się tego połączenia ale wiem, że nie było po co. 
Dzięki dodaniu kaszy danie było sycące, porcja jest jak dla jednej osoby. 

Moja delikatna uwaga co do produktów w tej wersji:
Kawałki kalarepy powinny być o 1/3 mniejsze. 
W tym daniu przekroiłam je na pół i tak według mnie jest najlepiej. 

Poza tym sam produkt jest bardzo smaczny. A połączenie kalarepy i brokułu jest idealne.
Dodajmy do tego jeszcze nutę masła i czosnku i mamy super danie :)
Polecam !


You Might Also Like

1 komentarze